Najsłodszy dzień w roku wypada nie w Walentynki, nie w Dzień Dziecka, ale w Tłusty Czwartek! Tego dnia nawet w jadłospisie modela lub sportsmenki znajdzie się obowiązkowa pozycja – pączek. Wariacji jest wiele, niektórzy uważają, że najsmaczniejsze są posypane cukrem pudrem, inni będą walczyć o środek z różaną konfiturą, ale najsmaczniejsze są oczywiście te własnoręcznie wykonane!
Nie chcemy rozpoczynać wojen w stylu „co było pierwsze: jajo czy kura”, dlatego prezentujemy Was przepis na pączki idealne. Z porzeczkowym dżemem, skórką cytryny, smalcem i jajem. Pamiętajcie, tego dnia kalorie nie istnieją 🙂
NASZ PRZEPIS
Składniki:
250 g mąki pszennej
30 g cukru
12 g drożdży świeżych
100 g puree ziemniaczanego (z ugotowanych w osolonej wodzie i przepuszczonych przez praskę ziemniaków)
100 ml mleka
40 g masła roztopionego i ostudzonego
2 żółtka i 1 jajo
sok i skórka z ½ cytryny
1 laska waniliowa lub 2 łyżeczki esencji waniliowej
15 ml spirytusu
ok. 220 g dżemu porzeczkowego do nadzienia
ok. 2 łyżki cukru pudru do posypania gotowych pączków
Do smażenia:
olej rzepakowy i smalec w proporcji 3:2 (u nas: 600 g oleju i 400 g smalcu)
PRZYGOTOWANIE
Na średnim ogniu lekko podgrzewamy mleko, zdejmujemy z kuchenki i dodajemy rozkruszone drożdże, łyżeczkę cukru i 100 g mąki. Po wymieszaniu trzepaczką, odstawiamy w ciepłe miejsce pod ściereczką na 20 minut, aby zaczyn podwoił swoją objętość.
Wyrośnięty zaczyn (jeśli nie „ruszył“, odstawiamy w cieplejsze miejsce na kolejnych 20 minut, a jeśli wciąż nic się nie dzieje, należy go wykonać ponownie), wyrabiamy z pozostałymi składnikami, poza masłem i dżemem, ok. 15 minut przy pomocy miksera. Pod koniec, cienkim strumieniem wlewamy masło, cały czas wyrabiając. Gotowe ciasto będzie dość kleiste, o gładkiej strukturze. Posypujemy cienką warstwą mąki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę, aby podwoiło swoją objętość.
Smarujemy dłonie cienką warstwą oleju, odrywamy kęsy ciasta wielkości orzecha włoskiego, rozpłaszczamy, układamy na dłoni, nakładamy po środku łyżeczkę dżemu i zamykamy łącząc ze sobą końce ciasta, jak przy lepieniu pierogów. Delikatnie toczymy kulkę i układamy łączeniem do dołu na desce posypanej cienką warstwą mąki. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 20 minut, aby wyrosły o ok. 1/3.
W międzyczasie rozgrzewamy w szerokim garnku olej i smalec. Pączki smażymy partiami, przykrywając garnek na pierwsze 3 minuty. Po tym czasie powinny się zarumienić z jednej strony, więc przekręcamy je na drugą stronę i dosmażamy do złocistego koloru. Patyczkiem sprawdzamy, czy ciasto nie jest w środku surowe. Usmażone pączki studzimy na ręczniku papierowym, posypujemy cukrem pudrem i zjadamy.