Po świątecznych (i nie tylko) wypiekach pozostaje nam zazwyczaj mnóstwo wytłaczanek. Skoro nie są już do niczego potrzebne, może warto przekształcić je w coś przydatnego, zamiast wyrzucać do kosza? Potrzebujemy tylko wytłaczanki, sznurka oraz wybranej mieszanki ziaren. Zaczynajmy!
Pozbądź się wieczka wytłaczanki, dzięki czemu uzyskasz podstawę karmnika. Wypustki, w których zwykle umieszcza się jaja, idealnie nadają się jako miseczki na pokarm. Teraz tylko przymocuj sznurek w każdym rogu opakowania, a karmnik powieś na drzewie lub balkonie. Nasyp do niego karmy dla ptaków i gotowe! Pamiętaj tylko, by w miarę możliwości wybrać mocniejszy sznurek, który nie pęknie pod ciężarem wróbli i sikorek. Dobrze jest również umieścić karmnik w miejscu zadaszonym czy odpornym na podmuchy silnego wiatru.
Z karmnika z wytłaczanek po jajach ucieszą się nie tylko ptaki. To świetna oraz rozwijająca zabawa dla dzieci. Pokaż im, że z wielu rzeczy mogą powstać nowe, przydatne przedmioty. Naucz najmłodszych, jak należy dbać o zwierzęta. Karmnik możesz powiesić w miejscu, które dzieci mogą obserwować – za oknem czy na balkonie. Dzięki temu będą miały okazję przyjrzeć się ptakom z bliska. Poza tym budowanie karmnika to dobry sposób na spędzenie z dziećmi wolnego czasu, np. podczas ferii zimowych.
Nie wyrzucaj pustych wytłaczanek! Możesz wyczarować z nich zabawę dla najmłodszych i pomóc ptakom przetrwać zimę. To co, spróbujesz? 🙂